Surowy, drewniany chustecznik długo czekał na swoją kolej i na pomysł. I się w końcu doczekał 🙂 Od początku robiłam go z myślą o mojej sypialni, pasuje do niej charakterem jak i kolorystycznie.
Do ozdobienia tego przedmiotu potrzebne były: drewniany chustecznik jako baza; taśma malarska (uwielbiam ją, bardzo ułatwia pracę); oczywiście pędzle; biała i jasnobrązowa farba akrylowa; czerwony, biały oraz zielony tusz kreślarski, jedno drewniane płaskie jajko, piłka do drewna, papier ścierny, klej montażowy i na koniec matowy akrylowy lakier.
Pierwszy raz wypróbowałam tutaj tusze kreślarskie jako elementu do ozdabiania. Byłam ciekawa jak zareagują na farbę akrylową, która stanowiła dla nich podłoże. Efekt mnie zaskoczył, a w dodatku cudownie się nimi maluje. Trzeba jednak działać tutaj szybko. Po wyschnięciu nie można już nakładać nowych warstw, taki mały minus.
Chustecznik zgłaszam na wyzwanie Gościnnej Projektantki Stycznia Szuflady. Wykorzystałam następujące połączenia: biały, dla siebie (do mojej sypialni), motyw roślinny (kwiaty wiśni) i spróbuj czegoś nowego (tutaj tusze kreślarskie w połączeniu z farbą akrylową).